piątek, 4 maja 2012

Walka z "workami" jako walka z wiatrakami? Niekoniecznie!

Często narzekam na występującą opuchliznę pod oczami (tzw. "worki"). Główne przyczyny to brak snu (w moim przypadku niewysypianie występuje dość często :P), niehigieniczny tryb życia i niewłaściwa dieta. Myślę, że z tym problemem nie borykam się tylko ja, ale wiele osób, dlatego wiadomo, jak trudne jest pozbycie się tej dolegliwości :( Co prawda, zawsze można zamaskować "worki pod oczami" makijażem (chociaż trudno jest je nim zatuszować) lub skorzystać z wizyty u kosmetyczki (co wiąże się z poniesieniem pewnych kosztów). Jednak, można też skorzystać z domowych sposobów: okłady, masaż, a przede wszystkim kosmetyki! :D

Niedawno odkryłam fantastyczny żel pod oczy Essentials z wyciągiem z bratka i z witaminą E, firmy Oriflame. Chłodząca formuła żelu doskonale nawilża i nadaje miękkość skórze wokół oczu. Wystarczy nanieść odrobinę kremu na opuchnięte miejsce, delikatnie wklepać i gotowe! 



Używam tego produktu już jakiś czas, nakładając go na cerę rano i wieczorem. Zauważyłam znaczną poprawę, moje "worki" nie są już tak widoczne, a skóra pod oczami jest bardziej "napięta", co w rzeczywistości daje naprawdę zadziwiający efekt. Przed jakimś wyjściem, całość można dopełnić odrobiną pudru czy podkładu i problem z głowy. 

A Wy popieracie moje zdanie, czy macie jakieś inne sposoby na powyższą dolegliwość?

2 komentarze:

  1. Również korektor pod oczy z firmy Oriflame jest dobrym sposobem na zamaskowanie worków. A ten żel używałam przez pewien czas i faktycznie widoczna była poprawa ;)
    Pozdrawiam

    P.S. Fajny blog!

    OdpowiedzUsuń
  2. ale ten krem mozna kupic tylko w oriflame a ja chyba nie znam jakiejś konsultantki z oriflame w okolicy... szkoda:(

    OdpowiedzUsuń